Rozmiar czcionki: Ab Ab Ab

Robótki ręczne pani Zofii

        Pasją pani Zofii Olesiak są robótki ręczne, a szczególnie haftowanie. Na spotkanie przyniosła zrobione przez siebie serwetki, bieżniki i pięknie oprawione obrazki wykonane techniką haftu krzyżykowego.
We wszystkie prace włożyła dużo serca i cierpliwości, są starannie wykończone i piękne.
        Pani Zofia zaczęła swoją przygodę z hafciarstwem dopiero na emeryturze. Jak mówi: „Czasu jest wtedy niby więcej, ale jak się go odpowiednio zagospodaruje, czymś wypełni, to czasami robi się go nawet za mało”.
Nic dziwnego – haftowanie tak skomplikowanych wzorów musi zajmować wiele godzin, a przy tym jest wciągające
i wymaga konsekwencji, bo przecież rozpoczętą pracę
chce się doprowadzić do końca.
        Pierwszą własnoręcznie zrobioną przez panią Zofię „pracą” był... sweter. Został wykonany na własny użytek z delikatnej wełny za pomocą bardzo cienkich drutów. Wykonanie robótki zajęło aż 3 miesiące, ale było warte poświęconego czasu, ponieważ sweter wyszedł bardzo ładny i każdy, kto go zobaczył, zazdrościł go pani Zofii. Łatwo zatem odgadnąć, jaki był los swetra – pani Zofia oddała go w prezencie komuś, komu się szczególnie spodobał.
       Po „przetarciu szlaków”, jakim było zrobienie
na drutach swetra, przyszedł czas na mniej użytkowe,
a bardziej ozdobne wytwory zręcznych rąk – haftowane krzyżykowo obrazki i serwetki. Nasza hafciarka wspierała się w pracy zeszytami z wzorami ręcznych robótek. Robiła też malutkie aniołki na szydełku. Używała do nich wyłącznie białych nici, podobnie jak do serwetek. Taki styl podoba się pani Zofii najbardziej.
        Większość haftowanych i szydełkowanych drobiazgów pani Zofia robi dla siebie, ale ich los bywa różny: „Wiele osób chwaliło moje prace, więc mówiłam: weź tę serwetkę, ja sobie zrobię drugą. Ale nigdy nie powstały kolejne takie same egzemplarze, powtórzenie tego samego wzoru byłoby po prostu nudne”. Jej rękodzieło ma więc walor artystyczny, za każdym razem
jest próbą stworzenia czegoś nowego. Dlatego też pani Zofia zabiera się chętnie również za prace w innej stylistyce – wykonała na przykład obrusy z kaszubskimi wzorami. Jeden podarowała siostrze, drugi bratowej.
        Kilka prac jest dla pani Zofii szczególnie ważnych. Pierwsza, to bardzo duży obraz zrobiony dla siostry – biało-fioletowe bzy. Kolejna to obraz „Kwiaty polskie”, inspirowany pieśnią „Polskie kwiaty” śpiewaną przez dzieci papieżowi Janowi Pawłowi II podczas jednej z wizyt w Polsce. Ta inspiracja dodatkowo mobilizowała panią Zofię, ponieważ praca była szczególnie pracochłonna i gdyby nie ta szczególna okazja, być może nie zostałaby ukończona. Pani Zofia pracowała nad nią aż dwa miesiące. Obraz ma u siebie do dziś: „Jako jedynego nie zamierzam go nikomu podarować”.
        Na pytanie, czy warto zabierać się za czynność, która wymaga tak wiele czasu i cierpliwości, pani Zofia odpowiada: „Myślę, że warto. Każdy może spróbować swoich sił. Wyznaczony cel pomaga mi uczyć się cierpliwości, wytrwałości”. Robótki ręczne są więc nie tylko metodą wytwarzania pięknych serwetek, obrusów i obrazów, ale też znakomitym pomysłem na spędzenie wolnego czasu i świetnym treningiem konsekwencji
i cierpliwości.

 

 

 

 

 

 

 

Wróć