Rozmiar czcionki: Ab Ab Ab

Zebrane myśli w jedną myśl

Jeszcze tyle by się chciało
nawet w deszczu boso chodzić
wykorzystać każdą chwilę
życie swoje móc osłodzić

Każdy promień słońca łapać
móc rozdawać ciepło wokół
dostrzec szczęście na swej drodze
objąć i jak źdźbło utrzymać

Wzdychającym szumem wody
spadających kropel bezmiar
można było okiem sięgnąć
ich potęgę, tchnienie wieków

A deszczyk z cicha siąpił i zraszając
wszystkie suda niebios
i złotą jarzębinę, rzeźbione szczyty
jak muzykę trudną i złowieszczą

Oczy skierowane ku niebu, badawcza myśl
akordy muzyki i takty niezrozumiałe
wchodząc w różne formy
aż blask ich zmąci, myślenie całe

Jak w klepsydrze czas umyka
nędza człowiecza, gorejące uczucia
w cieniu lub w blasku świec, ujrzysz
utrapienia ciężkie i głuchy bezład

To potęga dzięki niemu
jest jak przepaść w zrozumieniu
jak czarny skłębiony pejzaż
jak wzruszenie, postrzegane inaczej...

Stefan Kacprzycki

Wiersz został zaprezentowany podczas spotkania poetyckiego w Centrum Aktywności Seniora 26 kwietnia 2024 r.